Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III K 113/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Poznań-Grunwald i Jeżyce w Poznaniu z 2018-09-05

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 września 2018 roku

Sąd Rejonowy Poznań – Grunwald i Jeżyce w Poznaniu w Wydziale III Karnym

w składzie: Przewodniczący: SSR Katarzyna Stolarek

Protokolant: Aneta Kaczyńska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 5 września 2018 roku

w obecności Prokuratora Prok. Rej. P. w P. ----------------

sprawy: P. K.

syna D. i B. z domu H.

ur. (...) w J.

oskarżonego o to, że:

wieczorem 12 października 2017r. przy skrzyżowaniu ul. (...) z (...)w P., nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, powodując nieumyślnie wypadek drogowy w ten sposób, że kierując pojazdem F. (...) jadąc z kierunku ul. (...) w kierunku ul. (...) potrącił na wyznaczonym przejściu dla pieszych poruszającego się ze strony lewej na prawą pieszego A. R., który doznał obrażeń ciała w postaci złamania podstawy czaszki z odmą wewnątrzczaszkową, krwiaka zamózgowego, stłuczenia mózgu, złamania lewej kości jarzmowej, a ponadto złamania prawych żeber, stłuczenia płuc, złamania talerza prawej kości biodrowej, złamania obu kości prawej goleni oraz dwupoziomowego złamania obu kości lewej goleni wraz z niewydolnością oddechową wymagającą intubacji i zastosowania oddechu wspomaganego, które to obrażenia spowodowały ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu w rozumieniu art.156§1 pkt 2 kk

tj. o przestępstwo z art. 177§2 kk

1.  oskarżonego P. K. uznaje za winnego czynu mu zarzuconego opisanego powyżej, tj. przestępstwa z art.177§2 kk i za to na podstawie art.177§2 kk i art.37a kk w zw. z art.34§1 i §1a kk wymierza mu karę 1 (jednego) roku ograniczenia wolności, zobowiązując go do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 (dwudziestu) godzin w stosunku miesięcznym,

2.  na podstawie art.46§2 kk orzeka wobec oskarżonego nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego A. R. w kwocie 5.000 (pięć tysięcy) złotych,

3.  zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego A. R. zwrot kosztów zastępstwa procesowego pełnomocnika z tj. kwoty 1.008 zł ,

4.  na podstawie art. 627 kpk i art.624§1 kpk i art.1, art.2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983r. nr 49, poz. 223 z późn. zm.) zasądza od oskarżonego rzecz Skarbu Państwa koszty procesu w części w ten sposób, że wymierza mu opłatę w kwocie 180 zł. oraz zasądza kwotę 200 złotych tytułem części poniesionych wydatków.

SSR Katarzyna Stolarek

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 12 października 2017 roku oskarżony P. K. około godziny 21:30 poruszał się pojazdem marki F. (...) o nr rej. (...) ul. (...) w kierunku ul. (...). Oskarżony jechał lewym pasem z prędkością około 50 km/h, dopuszczalną na tym obszarze, droga była dostatecznie oświetlona. Zbliżając się do oznakowanego zarówno znakami pionowymi jak i poziomymi przejścia dla pieszych znajdującego się w okolicach skrzyżowania ul. (...) i ul. (...), nie zachował zasad szczególnej ostrożności wymaganych w okolicy oznakowanego przejścia dla pieszych, nie upewniając się czy może bezpiecznie przez nie przejechać. W tym samym czasie A. R., nie zachowując należytej ostrożności, tj. nie oceniając należycie prędkości i odległości nadjeżdżającego samochodu kierowanego przez oskarżonego, wszedł na przejście dla pieszych, poruszając się ze strony lewej na prawą. Gdy pieszy przeszedł około ¾ długości przejścia został potrącony przez kierowany przez oskarżonego pojazd. W chwili zdarzenia samochód marki F. (...) był sprawny technicznie. A. R. wchodząc na przejście dla pieszych znajdował się pod wpływem alkoholu (wynik badania laboratoryjnego przeprowadzonego w szpitalu wykazał zawartość 2,92 promila we krwi pokrzywdzonego).

Na miejscu wypadku nie ustalono żadnych bezpośrednich jego świadków. Po potrąceniu A. R. oskarżony zaczął hamować, a gdy prowadzony przez niego pojazd się zatrzymał, udał się w kierunku pokrzywdzonego celem udzielenia mu pierwszej pomocy. W tym samym czasie na miejscu zdarzenia zatrzymało się kilku kierowców, chcących pomóc pokrzywdzonemu. Oskarżony wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe, sam był w szoku.

Wskutek wypadku pokrzywdzony A. R. doznał obrażeń ciała w postaci złamania podstawy czaszki z odmą wewnątrzczaszkową, krwiaka zamózgowego, stłuczenia mózgu, złamania lewej kości jarzmowej, ponadto złamania prawych żeber, stłuczenia płuc, złamania lewej kości jarzmowej, a ponadto złamania prawych żeber, stłuczenia płuc, złamania talerza prawej kości biodrowej, złamania obu kości prawej goleni oraz dwupoziomowego złamania obu kości lewej goleni wraz z niewydolnością oddechową wymagającą intubacji i zastosowania oddechu wspomaganego, które to obrażenia spowodowały ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 k.k.

Oskarżony P. K. urodził się (...) w J.. Jest kawalerem, nie posiada nikogo na utrzymaniu. Posiada wykształcenie podstawowe, aktualnie zatrudniony na stanowisku kierowcy, otrzymując miesięczny dochód w wysokości 2000 złotych netto.

Oskarżony nie był karany. (Skazanie w sprawie o sygn. akt II K 54/14 uległo zatarciu w dniu 17,07.2018r).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów:

-

wyjaśnień oskarżonego P. K. (k. 135-137)

-

zeznań świadków uznanych za ujawnione bez odczytywania na rozprawie w dniu 27 sierpnia 2018 roku (k. 230): A. R. (k. 91-92), M. Z. (k. 87), B. M.(k.114)

-

opinii sądowo – lekarskiej biegłego specjalisty medycyny sądowej dr. hab. med. C. Ż. z dnia 24 października 2018 roku dot. obrażeń pokrzywdzonego (k. 71-72)

-

opinii biegłego sądowego w zakresie techniczno-kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków drogowych oraz eksploatacji pojazdów, techniki samochodowej i ruchu drogowego dr inż. A. P. z dnia 21 października 2017r. (k. 22-68),

-

opinii biegłego w zakresie techniczno-kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków drogowych dr hab. inż. M. Ś. z dnia 30 stycznia 2018 roku (k. 142-154)

-

dokumentów uznanych za ujawnione bez ich odczytywania na rozprawie z dnia 6 czerwca 2018 roku (k. 147), tj. notatki urzędowej (k.1), telegramu (k.2), protokołu oględzin miejsca zdarzenia (k. 3-6), nagrania z oględzin miejsca zdarzenia (k.15), dokumentacji lekarskiej pokrzywdzonego (k. 69), zapis rozmów telefonicznych przeprowadzonych przez dyspozytorów medycznych (k. 99), karta karna (k.122-123),

Oskarżony P. K. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia wskazując, że w dniu zdarzenia, około godziny 21:00 poruszał się ul. (...) w stronę ul. (...) pojazdem F. (...), poruszając się z prędkością około 50 km/h. Oskarżony nie zauważył pokrzywdzonego zanim wszedł on na przejście dla pieszych, ponieważ było po zmroku, a ulica była słabo oświetlona, dodatkowo pokrzywdzony był ubrany na czarno. Oskarżony dostrzegł pokrzywdzonego tuż przed uderzeniem w niego, natychmiast zaczął hamować. W chwili potrącenia z ręki pokrzywdzonego mężczyzny puszka z piwem. Po zatrzymaniu się prowadzonego przez niego pojazdu, oskarżony podszedł do pokrzywdzonego, aby sprawdzić jego stan, miał wówczas poczuć od niego ostrą woń alkoholu. Oskarżony wezwał pogotowie ratunkowe, a pokrzywdzonym zająć się mieli inni kierowcy, którzy zatrzymali się w miejscu zdarzenia. Oskarżony zapewnił również, że w chwili zdarzenia jego pojazd był sprawny technicznie.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego, bowiem są one spójne, logiczne i korespondują ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Oskarżony dokładnie opisał przebieg zdarzenia, a ponadto przyznał się do spowodowania wypadku, wobec czego nie było podstaw by nie uwzględnić złożonych przez niego wyjaśnień.

Z zeznań świadka B. M. wynika natomiast, że o wypadku dowiedział się z rozmowy telefonicznej z małżonką, a wobec faktu iż znajdował się w nieznacznej odległości od miejsca zdarzenia, udał się na nie. Jak zeznał dalej, 10-15 metrów od przejścia dla pieszych przy ul. (...) zauważył leżącego na lewym pasie jezdni pokrzywdzonego, mężczyzna był przytomna, przykryty kocem termicznym, a tuż obok jego głowy znajdowała się kałuża krwi. Na miejscu zdarzenia znajdowało się oprócz świadka już kilka innych osób. Z rozmowy z oskarżonym dowiedział się, że pokrzywdzony wszedł na jezdnię z piwem w dłoni, a oskarżony go nie zauważył. Świadek potwierdził, że obok strojącego za przejściem dla pieszych pojazdu marki F. (...) znajdowała się puszka po piwie. W ocenie świadka oskarżony był bardzo przejęty całą sytuacją, trząsł się ze zdenerwowania. Zeznania świadka Sąd uznał za wiarygodne, albowiem były logiczne, spójne i znajdowały oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym.

Pokrzywdzony A. R. , zeznał natomiast, że nie pamięta okoliczności wypadku, nie wie także w jaki sposób i w jakim celu znalazł się na ul. (...). Sąd nie miał podstaw do odmówienia zeznaniom świadka wiarygodności, aczkolwiek okazały się one nieprzydatne dla ustalenia przebiegu zdarzenia z dnia 12 października 2017 roku.

Świadek M. Z. , funkcjonariusz Policji przybyły na miejsce wypadku, zeznał, że w dniu 12 października 2017 roku został wezwany do zdarzenia mającego miejsce na ulicy (...). Po przybyciu na miejsce miał zastać mężczyznę leżącego na prawym pasie ulicy (w kierunku ul. (...)) oraz oskarżonego. Na jezdni ujawnił ślady krwi należącej do pokrzywdzonego. Oskarżony był przejęty faktem, że doszło do wypadku, zapewniał przy tym, że nie zauważył pokrzywdzonego. Na miejscu nie ustalono bezpośrednich świadków zdarzenia. Oskarżonego poddano na miejscu zdarzenia badaniom trzeźwości, natomiast pokrzywdzony został przetransportowany do szpitala na ul. (...). Zeznania świadka są logiczne i rzeczowe, a ponadto świadek jest funkcjonariuszem publicznym, który w chwili ujawnienia zdarzenia wykonywał swoje obowiązki służbowe, wobec czego Sąd nie miał powodów aby nie dać wiary złożonym przez niego zeznaniom.

Sąd nie znalazł podstaw do podważenia opinii sądowo – lekarskiej biegłego specjalisty medycyny sądowej dr. hab. med. C. Ż. z dnia 24 października 2018 roku bowiem jej wywód jest jasny i wewnętrznie niesprzeczny, a ponadto została ona przygotowana rzetelnie przez bezstronnego specjalistę. Z opinii jednoznacznie wynika, że pokrzywdzony doznał obrażeń czaszkowo-mózgowych w postaci złamania podstawy czaszki z odmą wewnątrzczaszkową, krwiaka namózgowego, stłuczenia mózgu, złamania lewej kości jarzmowej, a ponadto złamania prawych żeber stłuczenia płuc, złamania talerza prawej kości biodrowej, złamania obu kości prawej goleni oraz dwupoziomowego złamania obu kości lewej goleni. U pokrzywdzonego wystąpiła również ostra niewydolność oddechowa wymagająca intubacji i zastosowania oddechu wspomaganego. Powyższe obrażenia spowodowały u pokrzywdzonego ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 k.k. Ponadto z opinii płynie wniosek, iż w chwili przyjęcia na (...) pokrzywdzony znajdował się w stanie upojenia alkoholowego. Opinia ta miała istotne znaczenie dla niniejszego postępowania i została uwzględniona przez Sąd w całości.

Sąd uwzględnił w całości także opinię biegłego sądowego w zakresie techniczno-kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków drogowych oraz eksploatacji pojazdów, techniki samochodowej i ruchu drogowego dr inż. A. P. z dnia 21 października 2017r., bowiem miała ona istotne znaczenie dla ustalenia przebiegu zdarzenia objętego zarzutem, a ponadto została sporządzona przez bezstronnego specjalistę w wyczerpujący, logiczny i rzetelny sposób. Z przedmiotowej opinii wynika bezsprzecznie, że przeprowadzone oględziny i badania pojazdu F. (...) o nr rej. (...) w chwili zdarzenia był sprawny technicznie i jego stan techniczny, w szczególności stan układu kierowniczego, hamulcowego, zawieszenia oraz ogumienia nie miał wpływu na zaistnienie wypadku z dnia 12 października 2017 roku.

Kluczowym dla ustalenia przebiegu wypadku z dnia 12 października 2017 roku jak był w ocenie Sądu dowód z opinii biegłego w zakresie techniczno-kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków drogowych dr hab. inż. M. Ś. z dnia 30 stycznia 2018 roku W ocenie Sądu powyższa opinia jest pełna, jasna, zupełna, w sposób logiczny i wyczerpujący udziela odpowiedzi na postawione biegłemu pytania, sporządzona została po kompleksowej analizie całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w oparciu o wiedzę fachową i specjalistyczną, tak, iż w ocenie Sądu brak podstaw do kwestionowania przyjętych w niej wniosków końcowych. Z opinii biegłego jednoznacznie wynika, iż zasadniczą przyczyną zdarzenia z dnia 12 października 2017 roku było zachowanie oskarżonego, który nie zachował wymaganej przepisami szczególnej ostrożności zbliżając się w porze nocnej do oznakowanego przejścia dla pieszych, przy czym biegły wskazał również, że do zaistniałego wypadku przyczynił się także pokrzywdzony, który także nie zachował szczególnej ostrożności podczas przekraczania jezdni na przejściu dla pieszych.

W odniesieniu do zachowania oskarżonego – kierującego pojazdem F. (...), biegły wskazał, że poruszał się on z prędkością dozwoloną na obszarze, w którym doszło do wypadku, jednakże zbliżając się do przejścia dla pieszych nie obserwował dokładnie jego okolicy i nie upewnił się należycie, czy nie znajduje się w rejonie przejścia żaden pieszy i czy może bezpiecznie przejechać przez przejście dla pieszych bez stworzenia zagrożenia. Jednocześnie biegły wskazał, że gdyby oskarżony zachował szczególną ostrożność i w odpowiednim czasie zauważył pokrzywdzonego, wypadku można było uniknąć. Pokrzywdzony, będący w chwili zdarzenia pieszym, nie ocenił natomiast w sposób właściwy prędkości, z jaką poruszał się pojazd prowadzony przez oskarżonego, ani odległości w jakiej się znajdował, a nadto nie zachował szczególnej ostrożności i nie upewnił się czy może bezpiecznie przejść na drugą stronę jezdni. Biegły zwrócił także uwagę na fakt, że pokrzywdzony w chwili zdarzenia był pod wpływem alkoholu, co mogło wpłynąć na obniżenie jego cech psycho-motorycznych.

W ocenie Sądu wiarygodne są także dowody w postaci dokumentów zgromadzonych w toku postępowania. Ich autentyczność oraz wartość dowodowa nie budziły wątpliwości, zostały one sporządzone przez właściwe organy i podmioty w granicach ich kompetencji oraz w przepisanej prawem formie. Sąd nie znalazł żadnych podstaw do podważenia ich autentyczności czy też prawdziwości zawartych w nich twierdzeń. Dokumenty te nie były także kwestionowane w toku postępowania przez żadną ze stron procesowych.

Sąd zważył, co następuje:

P. K. został oskarżony o to, że wieczorem 12 października 2017r. przy skrzyżowaniu ul. (...) z (...) w P., nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, powodując nieumyślnie wypadek drogowy w ten sposób, że kierując pojazdem marki F. (...) jadąc z kierunku ul. (...) w kierunku ul. (...) potrącił na wyznaczonym przejściu dla pieszych poruszającego się ze strony lewej na prawą pieszego A. R., który doznał obrażeń ciała w postaci złamania podstawy czaszki z odmą wewnątrzczaszkową, krwiaka zamózgowego, stłuczenia mózgu, złamania lewej kości jarzmowej, ponadto złamania prawych żeber, stłuczenia płuc, złamania lewej kości jarzmowej, a ponadto złamania prawych żeber, stłuczenia płuc, złamania talerza prawej kości biodrowej, złamania obu kości prawej goleni oraz dwupoziomowego złamania obu kości lewej goleni wraz z niewydolnością oddechową wymagającą intubacji i zastosowania oddechu wspomaganego, które to obrażenia spowodowały ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 k.k. tj. o przestępstwo z art. 177 § 2 k.k.

Przepis art. 177 k.k. chroni bezpieczeństwo życia i zdrowia ludzi uczestniczących w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym.

Czynność sprawcza przestępstwa z art. 177 § 1 k.k. polega na spowodowaniu wypadku, który jest konsekwencją naruszenia przez sprawcę zasad bezpieczeństwa w ruchu. Zasady te zależą od rodzaju ruchu (czy jest to ruch lądowy, wodny czy powietrzny) oraz od cech sprawcy (czy jest to zawodowy kierowca, rowerzysta czy pieszy). Ponadto na ocenę, czy doszło do naruszenia zasad bezpieczeństwa, mają wpływ okoliczności przedmiotowe, np. trudne warunki komunikacyjne, opady atmosferyczne, właściwości szlaku komunikacyjnego, zależne od sprawcy właściwości pojazdu, np. zły stan techniczny, zaś poziom stawianych sprawcy wymogów zależeć będzie od istoty badanego zdarzenia i roli, jaką odegrał sprawca (zob. wyr. SN z 30.5.1995 r., III KRN 20/95, OSNKW 1995, Nr 11–12, poz. 84). Przypisanie sprawcy odpowiedzialności karnej za wypadek w komunikacji wymaga wskazania jaka zasada obowiązywała sprawcę w konkretnych okolicznościach oraz na czym polegało naruszenie tej zasady bezpieczeństwa. Uznanie, że w konkretnym wypadku doszło do naruszenia zasad bezpieczeństwa nie może opierać się jedynie na samym stwierdzeniu faktu, że nastąpił wypadek. Brak ustaleń w tym zakresie powoduje, że mamy do czynienia z dekompletacją znamion przestępstwa z art. 177 i w konsekwencji z niemożnością przypisania go sprawcy (zob. Uchwała SN z 28.2.1975 r., V KZP 2/74, OSNKW 1975, Nr 3–4, poz. 33).

Art. 177 § 2 k.k. wyodrębnia typ kwalifikowany, który polega na spowodowaniu wypadku w warunkach wskazanych w § 1, którego następstwem jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu.

Do zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym zaliczyć należy reguły określające sposób włączania się do ruchu, wyprzedzania, omijania, ustąpienia pierwszeństwa przejazdu, ale także zasady ostrożności, ograniczonego zaufania i prędkości bezpiecznej.

Jak wskazał Sąd Najwyższy: „ w ustawie z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym istnieją zasady bezpieczeństwa, które mają podstawowe znaczenie dla zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom ruchu. Dlatego też w celu podkreślenia ich znaczenia ustawodawca obowiązek ich przestrzegania określa mianem „szczególnej ostrożności". Do takich zasad należą reguły zachowania się kierującego pojazdem w sytuacjach związanych z ruchem pieszych. Ich przestrzeganie gwarantuje bowiem bezpieczeństwo pieszym, zaś naruszenie stanowi poważne dla nich zagrożenie. Dlatego też w pewnych sytuacjach związanych z ruchem drogowym, gdy ustawa wymaga podjęcia przez jego uczestnika dodatkowych środków ostrożności, owej „szczególnej ostrożności", zlekceważenie ich może zostać ocenione jako szczególnie naganne.” (zob. Uchwała Izby Karnej SN z 30.07.2009r., (...) 49/09, OSNSD 2009 nr 1, poz. 69)

Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest zobligowany do zachowania szczególnej ostrożności, zatem powinien on zwiększyć uwagę i dostosować swe zachowanie do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie. Ponadto, zgodnie z art. 26 ust. 1 p.r.d. zobowiązany jest do ustąpienia pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. Ustąpienie pierwszeństwa polega w tym przypadku na powstrzymaniu się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić pieszego do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku.

Natomiast pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko jest zobowiązany do zachowania szczególnej ostrożności, czyli powinien on zwiększyć uwagę i dostosować swoje zachowanie do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie. Przed wejściem na jezdnię powinien ponadto dokonać oceny sytuacji, pamiętając jednocześnie o obowiązkach wynikających z art. 14 p.r.d. oraz uwzględnić prędkość, z jaką poruszają się pojazdy znajdujące się na drodze. Pieszy powinien dokonać wnikliwej oceny, czy jego wejście na jezdnię, aż do momentu jej opuszczenia, nie spowoduje utrudnienia w ruchu, które w istocie będzie przede wszystkim dla niego szczególnie niebezpieczne (W. Kotowski, Zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, Warszawa 2005, s. 184).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd po rozważeniu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego uznał, iż oskarżony P. K. swym zachowaniem zrealizował znamiona czynu zabronionego z art. 177 § 2 k.k. Oskarżony naruszył reguły bezpieczeństwa w ruchu drogowym, co stwarzało bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa na drodze i było bezpośrednią przyczyną zaistniałego wypadku. W analizowanym stanie faktycznym oskarżony nie zachował tak rozumianej szczególnej ostrożności zbliżając się do oznakowanego przejścia dla pieszych, w szczególności nie obserwował w sposób wystarczający drogi - obszaru przejścia dla pieszych i jego okolicy, a co za tym idzie nie upewnił się, że może wjechać na przejście dla pieszych w sposób bezpieczny, w wyniku czego potrącił znajdującego się na pasach A. R., powodując u niego obrażenia, które spowodowały ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu. Jak wynika ze sporządzonej przez biegłego opinii, gdyby oskarżony zachował szczególną ostrożność i należycie obserwował drogę, potrącenia pokrzywdzonego można by uniknąć. Między wskazanym powyżej zachowaniem się oskarżonego, a skutkiem w postaci potrącenia pieszego i odniesionych przez niego obrażeń niewątpliwie istnieje więc ścisły związek przyczynowy.

Nie ulega wątpliwości, że do zaistnienia wypadku przyczyniło się także zachowanie pokrzywdzonego, który zbliżając się do przejścia dla pieszych nie zachował należytej ostrożności, a więc nie upewnił się, czy może wejść na przejście mimo nadjeżdżającego pojazdu kierowanego przez oskarżonego P. K., jednakże oczywistym jest, że fakt ten nie wyłącza odpowiedzialności oskarżonego za spowodowany wypadek.

Czyn oskarżonego był zawiniony, albowiem ze względu na wiek i poczytalność jest on zdolny do ponoszenia odpowiedzialności karnej, a w toku postępowania nie ujawniły się żadne okoliczności, które nakazywałyby przyjąć, że zaistniały okoliczności wyłączające winę oskarżonego w rozumieniu przepisów k.k.

Uznając sprawstwo i winę oskarżonego za udowodnioną, Sąd przystąpił do wymierzenia P. K. adekwatnej do stopnia jego zawinienia i okoliczności sprawy kary.

Wymierzając oskarżonemu karę Sąd miał na uwadze dyrektywy wymiaru kary określone w art. 53 k.k., a mianowicie dyrektywę dostosowania wymiaru kary do stopnia winy – w tym wypadku nieumyślnego działania oskarżonego, dyrektywę społecznej szkodliwości czynu, dyrektywę prewencji indywidualnej - wymierzona oskarżonemu kara ma wdrożyć go do przestrzegania porządku prawnego i zapobiec popełnieniu podobnych czynów w przyszłości, a wreszcie dyrektywę prewencji ogólnej - uświadomienie, iż takie zachowanie jak oskarżonego jest nieopłacalne i spotyka się z nieuchronną karą. Oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu Sąd wziął pod uwagę okoliczności wskazane w art. 115 § 2 k.k. Przedmiotem ochrony z art. 177 k.k. jest zarówno bezpieczeństwo w komunikacji jak i zdrowie i życie człowieka, a więc bezspornie istotne wartości, których zagrożenie należy uznać za wysoce szkodliwe społecznie. Jako okoliczność łagodzącą Sąd uwzględnił postawę oskarżonego, a także fakt przyznania się do winy, a ponadto przyczynienie się pokrzywdzonego do zaistnienia wypadku.

Mając na uwadze wszystkie opisane powyżej okoliczności Sąd uznał, iż adekwatną do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu oskarżonego będzie kara 1 (jednego) roku ograniczenia wolności, polegająca na obowiązki wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 (dwudziestu) godzin w stosunku miesięcznym, uznając, że orzeczona kara jest adekwatna do stopnia winy oskarżonego, a także realizuje w stosunku do niego zarówno cele zapobiegawcze jak i wychowawcze. Zapobiegawczy sens wymierzonej kary ma bowiem na celu odstraszenie sprawcy od ponownego wejścia na drogę przestępstwa, natomiast jej cel wychowawczy realizuje się poprzez kształtowanie postawy oskarżonego zarówno wobec własnego czynu, jak i przestępstwa w ogóle. Jednocześnie kara orzeczona wobec oskarżonego czyni zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także spełnia swoje zadania w zakresie prewencji generalnej, polegającej na kształtowaniu w społeczeństwie postawy poszanowania prawa.

W punkcie 2 wyroku Sąd na podstawie ar. 46 § 2 k.k. orzekł wobec oskarżonego nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego A. R. - zgodnie z wnioskiem Prokuratora i pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego - w wysokości 5000 (pięć tysięcy) złotych, mając na uwadze charakter doznanych obrażeń i rozmiar wyrządzonej krzywdy.

Sąd w punkcie 3 wyroku zasądził również od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego A. R. zwrot kosztów zastępstwa procesowego pełnomocnika w wysokości 1.008 złotych.

O kosztach postępowania orzeczono w punkcie 4 wyroku, na podstawie art. 627 k.p.k. i art. 624 § 1 k.p.k. i art. 1, art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy o opłatach w sprawach karnych Sąd obciążył oskarżonego kosztami procesu w części, w ten sposób, że wymierzył oskarżonemu opłatę w kwocie 180 złotych oraz kwotę 200 złotych tytułem wydatków poniesionych przez Skarb Państwa. W przedmiotowej sprawie Sąd nie znalazł bowiem podstaw do całkowitego zwolnienia oskarżonego P. K. od ponoszenia kosztów procesu

SSR Katarzyna Stolarek

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wower Wower
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Poznań-Grunwald i Jeżyce w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  SSR Katarzyna Stolarek
Data wytworzenia informacji: